Składniki:
świeży królik,
rozmaryn i tymianek,
oliwa z oliwek do smażenia,
czosnek,
małe cebulki - ja użyłem francuskiej Szalotki Bananowej,
bulion z kości wieprzowych – własnej roboty,
sól,
pieprz,
ziele angielskie i liść laurowy do wywaru,
Dwie noce wcześniej umyłem poporcjowane mięso królika, wytarłem do sucha i posypałem solą i pieprzem. Wstawiłem do lodówki przykrywając folią spożywczą. obłożyłem go pokrojoną w plastry, zwykłą jasna cebulą.
Na rozgrzaną oliwę wsadziłem dodałem zioła. Czekam aż królik się podrumieni ze wszystkich stron.
Kiedy skórka osiągnie złotawy kolor, przekładam mięsko do naczynia żaroodpornego. Do naczynia dodałem zeszkloną wcześniej szalotkę, dolałem bulionu (można dodać białe wino) i dosypałem szczyptę soli morskiej. Małych cebulek nie należy kroić na mniejsze kawałki niż połówki. W tej postaci i smakuje lepiej i jest ładnie wygląda na talerzu.
Wszystko wstawiłem na 60 minut do rozgrzanego piekarnika (180-200stopni) na ok. 45-50 minut.
Królika podają z ryżem jaśminowym posypanym świeżym koperkiem.
Gdzieś przeczytałem że królik smakuje jeszcze lepiej jeśli solidnie go przemrozimy albo na noc włożymy do wody z odrobiną octu. Znalazłem również sugestie aby namoczyć królika w mleku.
O mnie/About me
- Janusz Pitera
- Kraków i reszta świata, Poland
- Jestem facetem który na codzień pracuje "pod krawatem" odpoczywam w kuchni bawiąc się smakami i "konstrukcją" potraw. Kochałem gotować dla moich dzieci ale nie poddaję się i kontynuuję to co lubię ... dawać radość z jedzenia. Trzymam się w kuchni rzeczy prostych, banalnych ale nie zawsze znanych bo uważam tylko z takich można stworzyć prawdziwe kulinarne dzieła.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz