U mojej babci miałem okazję pobierać nauki związane z robieniem masła.
Do "prawdziwego masła potrzebujemy:
- maselniczki
- słodkiej lub kwaśniej śmietany
Do mojego wyrobu użyłem śmietanki słodkiej, dostępnej w sklepie o zawartości tłuszczu 36%.
Śmietankę w temperaturze pokojowej tj. 20-25 stopni wlałem do maselniczki
i ubijałem trzonkiem maselniczki ok. 15-20 minut.
Gotowe masło wyglądało w sposób następujący:
Po wyjęciu masła z maselniczki pozostaje już tylko oddzielić masło od maślanki uciskając samo masło drewnianą łyżką aż maślanka wypłynie z bryły masła.
No i efekt końcowy:
530g własnego masła, część została posolona i przeznaczona do zjedzenia ... znikła po pół godziny zjedzona z samym chlebem. Druga część posłużyła do zrobienia sosu holenderskiego do gotowanego łososia.
Maselniczkę o pojemności 2l kupiłem na allegro:
http://allegro.pl/maselnica-do-masla-dobra-cena-idealna-na-prezent-i2006042337.html\
Pozdrawiam :)
O mnie/About me
- Janusz Pitera
- Kraków i reszta świata, Poland
- Jestem facetem który na codzień pracuje "pod krawatem" odpoczywam w kuchni bawiąc się smakami i "konstrukcją" potraw. Kochałem gotować dla moich dzieci ale nie poddaję się i kontynuuję to co lubię ... dawać radość z jedzenia. Trzymam się w kuchni rzeczy prostych, banalnych ale nie zawsze znanych bo uważam tylko z takich można stworzyć prawdziwe kulinarne dzieła.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz