Składniki na wywar:
2-3 ozorki,
pieprz ziarnisty
liść laurowy, ziele angielskie,
marchewka, pietruszka, seler (niekoniecznie).
1 duża cebula,
Składniki na sos:
1-2 małe
szalotki,
ząbek czosnku
150 ml
musztardy stołowej
3-4 plastry wędzonego boczku
Sól, pieprz
Jak zrobiłem wywar
Ozory przed obróbką cieplną musimy dokładnie umyć i
wyszorować szczoteczką . Wyciąłem gruczoły ślinowe (dwa odznaczające się
punkciki znajdujące się u nasady ozora, wyglądają jak takie farfocle). Czasem
udaje się kupić ozorki już wyczyszczone. Tak przygotowane ozory włożyłem do
dużego garnka, zalałem posolonym wrzątkiem, wrzuciłem ziele i liść, Gotuj pod
przykryciem, aż będą miękkie (1,5-2 godziny).
Warzywa dodałem po ok. godzinie
gotowania, żeby podczas gotowania nie rozmiękły zanadto. Nie „odszumiałem”
wywaru bo nie lubię tracić smaków. Wodę można osolić solą - jak kto lubi.Ja dodałem ok. pół łyżeczki.
Po ugotowaniu ozorków, odkładam je do miski
z zimną woda aby ostygły.
Jeszcze lekko ciepłe wyjmuję z wody i oczyszczam
ozorek z błony zewnętrznej wtedy błonka schodzi lepiej.
Ozorki podaję pokrojone
w cienkie paski z sosem, którego przepis podaję poniżej.
Jak zrobiłem sos:
Szalotkę i czosnek posiekałem drobno i zeszkliłem na maśle
klarownym (przepis w innej części mojego bloga), zmniejszam ogień na min. I dodaję
grillowany boczek (można usmażyć gotowany Rezem z cebulką i czosnkiem)
pokrojony w cienkie paski. Całość krótko podgrzewam i odstawiłem do
schłodzenia. Tak przygotowanym sosem pokrywam odgrzane wcześniej ozorki
(odgrzewam w wywarze). Można je podać na ciepło z ryżem i surówkami albo z
samym sosem jako przystawkę na zimno
Pycha !
Ozory możemy przygotować dzień wcześniej, natomiast sos
przed samym podaniem.
Wywar z gotowania ozorów możemy wlać w pojemniczki i zamrozić. Potem służy mi jako baza, np. do
sosów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz